Jacques-Yves Cousteau, niestrudzony badacz głębin morskich, pierwszy zapoczątkował serię filmów o podwodnym świecie. Było to możliwe dzięki skonstruowaniu na podstawie jego pomysłu aparatu tlenowego, umożliwiającego zanurzenie do głębokości kilkudziesięciu metrów i dotarcie do najbardziej odległych zakątków mórz i oceanów. W
To lata 50, to pionierzy, to wreszcie kolonialiści którym wydaje się że wszystko mogą bo są panami świata. Stąd dokument nieco archaiczny jeżeli mówimy o współczesnych kanonach etyki zawodu - filmowca. Jednego nie można im odmówić - cudownie eksplorują, bawią się tym, upajają, bezkompromisowo wchodzą do nieznanego...
Mianowicie niesamowity jest sposób w jaki badacze przyrody pracowali w latach 50tych. Np. Zabijali rekiny bo ich nie lubią, albo żeby zbadać faunę rafy, po prostu odpalili tam dynamit, żeby móc spokojnie oglądnąć i skatalogować ryby :D
Mnie ten film powalił, nie wiem jak was
pomimo bardzo ładnych zdjęć pośród raf kolarowych i stada rekinów,więcej niż 7 dac nie mogę.
zastrzeżenia: komentarz jak z naszych polskich kronik filmowych,czyli słodziutki,żywo komentujący i użalający się nad bohaterami.
zupełnie nieciekawy scenariusz <mimo tych 90 minut,nudziłem się jak na jakiejś 120 minutówce>,o...
Dokument o życiu płetwonurków. Od drobnostek takich jak niebezpieczeństwo bycia na zbyt dużej głębokości, przez "naćpanie" się azotem, do... coraz ciekawszych rzeczy.
Takie rafy koralowe. Bierze się niekiedy trzy laski dynamitu, wysadza i... "podziwia" istny cmentarz ryb. Tylko 1 lub 2 na 10 wypłyną, cała reszta...