Miliarder wynajmuje mężczyznę, który ma wpłynąć na Południowo Amerykańskiego dyktatora. Sytuacja nakręca się kiedy mężczyzna wdaje się w romans z żoną miliardera.
Film wygląda na taki, co trzyma poziom, jednak nie widziałem w nim oprócz Klausa Kinskiego i Ornelli Muti, niczego co by mi się spodobało. Ray Sharkey gra głównego bohatera (jak dla mnie kiepski, co też wpłynęło na film negatywnie), który nawiązuje romans z żoną (Muti) bogatego biznesmena (Kinski). Powtarzające się...