Muszę przyznać, że film jest ciężki ale nie może się równać z pierwszą częścią. Wątek Franka był bardziej interesujący, trzymał w napięciu. Widz mógł na własnej skórze odczuć presję jaka została na nim wywarta i zrozumieć jego posunięcia. W Pusher II mamy do czynienia bardziej z mężczyzną odtrąconym, samotnym borykającym się z własnymi demonami. Oczywiście wszystko zachowane w klimacie Gangsterskiej Kopenhagi. zasługuje na mocne 7/10 ale nie ma w nim już tego co było tak wciągające w jedynce
Jak dla mnie 2 cz. jest lepsza niż 1cz. akurat tam Franka nie żałowałem bo sam sobie narobił problemów, co do 2 cz. ojciec Tonnyego to kawał skórw... wiesz o co chodzi nie będe używał spoilera, Mads Mikkelsen aktorstwo 9/10 nie wiem czemu w 1 cz. dostał notę 8/10 jak dla mnie zgrał tylko 6/10 a w 2 cz. pokazał na co go stać, więc jak dla mnie ta 2cz. przemawia do mnie bardziej a za jakieś 2 godzinki zabieram się za 3 cz. pozdro :)