Chińczycy nadal potrafią kręcić filmy historyczne na poziomie. Estetyka, cała atmosfera w filmie jest niepowtarzalna, każde ujęcie dopracowane na maksa pod względem artystycznym. Bingbing Fan w każdej scenie wyglądała świetnie, nawet nie wyobrażałem sobie innej, bardziej pasującej aktorki do tej roli. Jednak jest też kilka minusów, które są widoczne i trochę psują ten piękny obraz. Odniosłem takie wrażenie, że reżyser chciał za dużo chciał naraz pokazać, co zaburzało trochę ten ład estetyczny. Możliwe, że wynika to z tego, że jest to wersja filmowa dramy, która ma 74 odcinków, więc niemożliwym by było zmieszczenie wszystkiego w dwie godziny. Wydaje mi się, że stąd te niskie oceny, za to psucie scenariusza i nierówną narrację. Ale jeśli ktoś lubi Chińskie kino kostiumowe to warto zobaczyć.