Nie pamiętam, żeby zepsuł jakąkolwiek rolę, a jeżeli chodzi o te najlepsze, to "Troja" i Hektor w jego wykonaniu to absolutna doskonałość
a mimo to nie ma go w Hollywood, podobnie Jim Caviezel, nie rozumiem tego, talent I uroda amanta, a nadal rządzi Brad Pitt i dlugo długo nikt( Johny ma problemy, George się trochę wycofal)