świetny klimat i dobre aktorstwo.
Cały czas zastanawiałam się tylko co się stało z twarzą Johna Travolty. Jakoś dziwnie wyglądał. Chyba często odwiedza chirurga plastycznego, bo jeśli to miała być charakteryzacja to charakteryzator się nie popisał i Travolta nie zbliżył się wyglądem do prawdziwego Shapiro, momentami przypominał mi nawet samego Simpsona bardziej niż C. Gooding xD
Gooding trochę mnie denerwował swoim zachowaniem, ale może właśnie taki był Simpson…
Ciekawe było też zobaczyć ojca osławionych Kardashianek w „innym wydaniu”. Świetnie dobrali do tej roli D. Schwimmera, jak zobaczyłam jego zdjęcie od razu wiedziałam, że gra Kardashiana.
Podobała mi się rola pani prokurator – świetna.
Z ciekawością obejrzę dalsze odcinki.
Zgadzam sie z Toba. Klimat jest i aktorstwo na wysokim poziomie. Travolta wygląda okropnie, straszna ma twarz i te brwi :P. Ciekawa jestem całej rozprawy w sadzie. Przyznam się (bez bicia), ze dopiero po obejrzeniu pierwszego odcina ACS przeczytałam cala historie o O.J.Simpsonie.
Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki :).
Sprawę Juice'a znam dobrze, całkiem niedawno na Discovery cała seria dokumentów o nim była, stąd tym bardziej ciekaw byłem serialu.
Jak na pierwszy odcinek jestem zainteresowany - Gooding dobrze oddaje charakter Simpsona który tak jak w serialu na początku zostało powiedziane w biurze prokuratora uznawany był w oczach amerykanów jako "role model" "czarny przyjaciel z sąsiedztwa" i ogólnie lubiany oraz towarzyski. W rzeczywistości miał dwie twarze i mordując swoja ex żonę i jej partnera dał temu upust i początek swojego zjazdu w dół oraz wizerunkowi zawistnego, zazdrosnego i nie mogącego się pogodzić z przemijającą sławą człowieka.
Na to pytanie sam musisz sobie odpowiedzieć.
W sprawie karnej został uniewinniony, w cywilnej skazany na zapłatę odszkodowania.
Sam nigdy się nie przyznał, po za książką "If I Did It: Confessions of the Killer" gdzie nadal widnieje słowo "If" :)
No wiem, że miał BRWI... Ale czy to powód żeby takie same dokleić Travolcie??? Nie znoszę kolesia, a "dzięki" tym brwiom wygląda jak debil... Nie mogę tego oglądać :/
Czekałem na ten serial bardzo i było warto, pilot świetny. Mam nadzieję że poziom zostanie utrzymany i dostaniemy kawał dobrej produkcji.
drugi odcinek to tylko pościg więc nic specjalnego
mam nadzieję, że jak się zacznie proces będzie ciekawiej
Odcinek świetny 1 który obejrzałem klimat się czuje aktorstwo 1 klasa ale faktycznie Travolta strasznie wygląda szczęka ściśnięta brwi jak z kreskówki naprawdę przesada z tym botoksem ale serial super ciekawe ile przetrwa .
A widziałeś nagrania z Shapiro na youtubie? Bo moim zdaniem to był celowy efekt - ten człowiek sam w sobie jest chodzącą karykaturą (choć na pewno Johnny botoksem też nie wzgardził ;) )
http://www.hollywoodreporter.com/live-feed/fxs-american-crime-story-season-85199 3
serial dostal zamowienie na drugi sezon, ktory opowie o huraganie katrina ;d
"I want this show to be a socially conscious, socially aware examination of different types of crime around the world," he [Ryan Murphy] said. "And in my opinion, Katrina was a f—ing crime — a crime against a lot of people who didn’t have a strong voice and we’re going to treat it as a crime. That’s what this show is all about."
Bardzo dobry serial chce się oglądać dalej chodź Travolta ostatnio noty ma mizerne tutaj pokazał że jednak coś potrafi. Ogólnie klimat napięcie i inny aktorzy jak Cuba Gordon i Schwimmer miło mnie zaskoczyli. Kolejny serial który warto oglądać :)
Tak, warto oglądać. Serial ciekawy i dobrze zrobiony. Najbardziej fascynujące jest jednak to, że ta historia zdarzyła się naprawdę.
Natomiast jeśli chodzi o aktorstwo to nadal jestem pod wrażeniem Sarah Paulson w roli Marcii Clark - jest świetna.
Zastanawiam się też czy Cuba Gooding jr był dobrym wyborem. Może bardziej by pasował Denzel Washington?
ps. gdzie oglądacie ten serial? ja na kanale Fox
,,Zastanawiam się też czy Cuba Gooding jr był dobrym wyborem''
A ja się nie zastanawiałem,bo to był fatalny wybór.Raz,że Cuba jest 7cm niższy od Simpsona-dla mnie to sporo.Dwa,że Simpson to były gracz futbolu amerykańskiego,czyli kawał byka,a Gooding wygląda,jakby uprawiał gimnastykę sportową.Jeśli do PAIN GAIN-Wahlberg mógł ,,przypakować'',to i Gooding mógł troszkę masy nabrać...
Najbardziej wspólną rzeczą Johna Travolty i Roberta Shapiro są brwi i przesadna opalenizna. Trawolta dobrze oddaje styl bogatego i zapatrzonego w siebie adwokata, ale lepszym wyborem mógł być aktor mniej znany, nie tak charakterystyczny jak Travolta. Wydaje mi się, że jest to kwestia charakteryzacji, ponieważ na zdjęciach spoza planu Travolta choć "wyprasowany" nie jest aż taki sztuczny jak w roli powyższego adwokata. Nieporozumieniem w obsadzie jest Cuba Gooding, który jest za niski, za mało "napakowany" i zbyt spokojny. Jedynie w scenach kiedy jest nerwowy lub krzyczy jest pewne podobieństwo do O. J. Simpsona. W filmach dokumentalnych o Simpsonie zachowuje się on jak furiat i nie widać po nim skruchy. Natomiast świetnym wyborem jest obsadzenie Davida Schwimmera, Courtneya B. Vance oraz Nathana Lane są łudząco podobni do swoich pierwowzorów. Nie chodzi o to by aktor był identyczny jak odgrywana postać, ale oni spełniają ten warunek a dodatkowo bardzo dobrze grają.