Zapewne przysłużył się serialowi tą decyzją, ale kurde, strasznie bym chciał to zobaczyć w jego wykonaniu xD
Moim zdaniem Ian McShane będzie w tej roli idealny :) Już nie mogę się doczekać!
Ja nie mam nic do faceta jako takiego, ale mam go po prostu dość, bo on jest wszędzie i żadnej z tych postaci jego gra nie nadaje charakteru.
Faktem jest, że w Deadwood nieźle daje do pieca - praktycznie "robi" cały serial, rola nie do zapomnienia, polecam :D
Wednesday jest naprawdę na wysokim poziomie. Nie widzę go bez tego aktora co jest teraz :)
McShane to miód tego serialu, chociaż reszta aktorów też bez zarzutu, jeśli zaś chodzi o Nicolasa Cage to chciałbym go zobaczyć w roli Czernoboga, jeszcze do tego jakby udawał rosyjski akcent <3
Jakoś Cage mi nie leży w żadnej roli a Stormare jak zwykle wypadł super więc pozostawmy jak jest nawet we własnej fantazji...
Mnie również pasuje ten aktor. Szkoda tylko, że serial poddał się modzie obsadzania czarnoskórych aktorów do ról, w których nie powinni być, ale przynajmniej można się pośmiać, że imię pasuje, bo cień przecież jest czarny.
nie wiem czy to jakaś moda bo czarnoskorzy aktorzy sa w serialach od x lat :) ale fakt faktem że akurat ten pan jest dośc drętwy...Ian za to klasa sama w sobie (jak zawsze zreszta), a co do wspomnianego Cage'a to polecam z nim tegoroczna komedie Army of One - ubawiłem sie na niej setnie, Cage tam miny strzela z czestotliwoscia karabinu maszynowego ale tym razem o dziwo zdaje to egzamin ;)
ps. cofam zdanie o czarnoskorych aktorach - wypowiedzialem sie z rozpędu ogolnikowo a Ty mialas na mysli bledne decyzje castingowe
Ian McShane a Cage xD No bez porównania xD xD Tyle charyzmy ile się wylewa z tego człowieka to już sam w sobie element nie do pobicia on m,ógłby to zagrać totalnie od niechcenia a i tak bylibyśmy zachwyceni... Jak się ciesze że nie Cage o.O
Zarówno starzy jak i nowi Bogowie ustrzegli nas przed udziałem w tej produkcji tego pana. Co do samego serialu.....zakręcony jak i sama książka. Niesamowita historia, z świetną muzyką w tle i dobrymi efektami. Zapowiadane są kolejne sezony, na które czekam z niecierpliwością. Miejmy tylko nadzieję, że Cage nie pojawi się w nich nie tylko w pierwszo, ale i drugo, trzecio i czwarto planowych rolach.